środa, 31 października 2012

Rozdział 9: But what if not.

Ross odwiózł przyjaciółkę pod sam hotel. Chwilę jeszcze porozmawiali, pożegnali się uściskiem, a dziewczyna wbiegła do budynku.
 

- Hejka Emi! Masz na jutro jakieś plany? Nie? To świetnie. - mówiła nie dając dojść do słowa brunetce.
- Dasz mi coś powiedzieć?!
- Oł.. przepraszam. - zaśmiała się.
- Po pierwsze to nie, nie mam żadnych planów, a po drugie to co masz taki dobry humor? - ucieszyła się. - Czyżby coś się wydarzyło z Rossem?
- A niby co się miało wydarzyć? Byłam u niego w domu, poznałam jego rodzeństwo.
- Już nawet zabrał cię do domu! - zacieszała.
- Głupia jesteś! - uśmiechnęła się. - Jego siostra Rydel zaprosiła nas na jutro na obiad.
- Nas?
- No tak. Mnie i ciebie. - wyjaśniła. - Pójdziemy, prawda?
- Pewnie, że tak! - ucieszyła się. - Słyszałaś, że za niecały tydzień ma być koncert na Miami Beach? Może się wybierzemy?
- Oo.. A kto gra?
- Sama nie wiem. Ale i tak fajnie by było pójść.
- Gorzej jak się okarze, że to jakieś Disco Polo, a wiesz, że za tego typu muzyką nie przepadam.
- Nazwa R5 nie brzmi jak Disco Polo.
- Masz rację, ale jeszcze zobaczymy. - uśmiechnęła się.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Nazajutrz współlokatorki szykowały się wspólnie do wyjścia. Około 15 były gotowe. Wezwały taksówkę i pojechały. Niebawem zajechały na miejsce, drzwi otworzył im najstarszy z braci.

- Heeej! - rozłożył ręce na przywitanie. - My się jeszcze nie znamy, jestem Riker.
- A ja Emily, cześć. - uśmiechnęła się. Chłopak wspuścił je do domu, gdzie od razu zostały mile ugoszczone.
- Czeeść, kochane. Super, że przyszłyście. - przywitała się dziewczyna. - Jestem Rydel, a to Rocky i Ellington. - wskazała kolejno braci. - A Rossa już chyba znasz.
- Tak, znam. Ja jestem Emily. Jest mi bardzo miło, że mnie zaprosiliście. - uśmiechnęła się. Po chwili podszedł do niej uradowany brunet.
- Jestem Ellington, ale dla przyjaciół Ratliff. - powiedział zadowolony. - Świetnie, że przyszłaś z Cassidy.. - usiedli razem na kanapie i dalej ciągnęli rozmowę.
- No, no.. Chyba komuś się spodobała twoja przyjaciółka. - stwierdził Riker łapiąc za ramię blondynkę, która odpowiedziała śmiechem. Poczuła jak ktoś delikatnie łapie ją za rękę i lekko odciąga - no tak, Ross.
- Ze mną to już się nie przywitasz.. - odrzekł, próbując udawać smutnego. Cassy odpowiedziała objęciem.
- Dobra, dobra.. Starczy tych czułości, Ryd właśnie nakłada obiad. - dokuczył Rocky.

Wszyscy zasiedli do posiłku. Trzeba przyznać, że Rydel jest znakomitą kucharką. Tym razem przygotowała mięso w sosie grzybowym z ziemniakami i surówkę z białej kapusty z marchewką i majonezem. Towarzystwo zjadło z wielkim apetytem. Po posiłku, Ross przygotował popcorn i cała grupa poszła do salonu urządzić sobie mały maraton filmowy. Zaczęli od horroru, całkiem lekkiego, czyli ,,Oszukać przeznaczenie 2''. Oczywiście lekki w sensie, że niezbyt straszny. Po tym, przyszedł czas na coś lepszego, a mianowicie ,,The Grudge: Klątwa'' (po tym horrorze miałam strasznego stracha, jest on mega straszny!).

- O niee! Błagam Was, tylko nie to. - prosiła Cassidy. - Widziałam kawałek tego filmu i uznałam, że nie jest on dla mnie.
- Haha! To teraz tym bardziej go włączymy. - zaśmiał się Riker, który od razu pognał w stronę DVD włączyć film.
- Nie martw się, zawsze masz mnie, ja cię obronię. - powiedział ze śmiechem Ross.

Po chwili produkcja filmowa się zaczęła. Początek jak to początek, nic strasznego w nim nie ma. Gorzej, gdy akcja zaczyna się rozkręcać. Już po 20 minutach filmu, Cassidy zasłaniała oczy. Tak strasznie się bała, że nawet nie zauważyła, gdy wtuliła się w Rossa, który nie protestował. Rodzeństwo co jakiś czas zerkało na nich, a później wymieniali się między sobą uśmieszkami. Po skończeniu projekcji postanowili po prostu posiedzieć i porozmawiać. Rozmowa trwała nieprzerwanie, nie brakowała tematów. Nagle ni stąd ni zowąd Ratliff zmienił temat.

- Cass, jak się poznaliście? - spytał Ellington.
- To długa historia. - wtrącił Ross i uśmiechnął się do przyjaciółki. Po chwili zaczęli delikatnie szturchać się łokciami.
- A Wy noo.. ten.. jesteście razem? - dążył, a jego wyraz twarzy wydawał się być lekko zdziwiony.
- Niee! - wykrzyknęli zgodnie.
- Ja i Ross jesteśmy tylko przyjaciółmi. - powiedziała zarumieniona dziewczyna. Kilkuminutową ciszę przerwał Riker, który nie stroni od lekkich złośliwości. 
- No, no młody. Szalejesz. - zaśmiał się.
- Że co?! - odparł.
- Że nic. Zauważyłem, że dobrze wam się układa. - stwierdził. - W przyjaźni oczywiście. - dodał po chwili z uśmiechem na twarzy. Reszta braci również zachichotała, natomiast Rydel ich uspokajała. Zawstydzona Cassidy spuściła głowę.
- Riker przestań! Czy tak trudno wam zrozumieć, że to tylko przyjaźń?! - wykrzyknął Ross.
- Ojj dobra, nie złośćcie się. Tak tylko żartuję. - uśmiechnął się. - Ross, a co z Ka.. - nie dokończył najstarszy, gdyż poczuł dość mocne kopnięcie pod stołem i spostrzegł porozumiewawcze spojrzenie najmłodszego. 
- Umm.. Rik, możesz na słówko? - powiedział Ross, po czym wstał, złapał brata za ramię i delikatnie odciągnął od stołu na bok.
- Czemu mi przerwałeś? - spytał, lecz nie otrzymała odpowiedzi, tylko zakłopotany wzrok brata. - Nie powiedziałeś jej.
- Nie..
- Dlczego?
- No bo nie. Cassidy nie musi wiedzieć. 
- Jesteś pewien? 
- Tak. Niby po co mam jej o tym mówić? - odparł Ross.
- Pokłóciliście się?
- Z Cassy? Nieee! - odpowiedział zdziwiony.
- Nie mówię o niej, tylko o.. - blondyn ponownie przerwał.
- Też nie. - uśmiechnął się. - Między nami wszystko w porządku. 
- Ostatnio się nie widujecie.
- Razem z rodzicami wyjechali na wakacje. Jest w Egipcie. - wyjaśnił. - Piszemy do siebie i czasem dzwonimy, ale musimy to trochę ograniczać, bo połączenia są strasznie drogie.
- Ross! A co jak wróci? Dalej będziesz oszukiwał Cassidy?!
- Nie będę musiał. Cass przyjechała do Miami na dwa miesiące, więc nie ma żadnego problemu. I ja jej wcale nie oszukuję, tylko nie mówię jej o wszystkim. I błagam cię, Ty też nic nie wspominaj. - spojrzał prosząco.
- To co robisz, jest kretyńskie!
- Ale co ja takiego robię?! - oburzył się Ross.
- Jeszcze się pytasz?! Co się z tobą stało? Okłamujesz Cassidy! - krzyczał Riker.
- Cassy jest tylko moją przyjaciółką! Więc to nie jej sprawa! I tobie też nic do tego! Więc skończ z tym i proszę, nie mów już o tym, dobrze?
- Mimo wszystko, powinieneś jej o tym powiedzieć! Ale dobrze. Nie wspomnę o niczym, bo jestem twoim bratem, lecz i tak ja tego nie popieram. Tylko szkoda mi Cassidy i tego, jak niesprawiedliwie się wobec niej zachowujesz. - powiedziawszy to odszedł od brata i usiadł przy Cassy.

_______________________________________________

Jest rozdział numer 9! :D
Przepraszam, że tak późno, ale dopiero o 20 znalazłam czas na dokończenie tej części.  Mam nadzieję, że się podoba. Kolejny może w piątek wieczorem lub w sobotę. Czytajcie i komentujcie! ;)


~ DarkAngel  <3

13 komentarzy:

  1. Rozdział świetny!!! Ciekawe o kim mówi Ross:/ Już się nie moge doczekać następnego:p

    OdpowiedzUsuń
  2. czy tylko ja mam wrażenie że Rikerowi chyba podoba się Cassy? ^^ a rozdział Super !! ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam takie samo wrażenie jak "KochamRossaLyncha" ;p. Ale to raczej nie możliwe, bo przecież jego brat z nią będzie. I zastanawia mnie o kim Ross rozmawiał z Rikerem?

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, i to też mnie ciekawi. Ale czemu od razu mówicie że Ross będzie z Cassy? To zależy od autorki! Nie nas! Więc tak nie mówice ;P rozdział powalający na kolana. Cały czas się uśmiechałam! :) zapraszam do mnie: doubletakerosslynch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo maaatkoooo! :O
    Cassidy i Riker? ;d
    nie spodziewalabym sie tego i watpie zeby tak bylo ale fakt tez mi sie troche zdaje ze on cos ten tego do niej ;p
    w wy pozostale czytelniczki co uwazacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a rozdzial swietny! i bardzo mnie ciekawi o kim rozmawial wtedy Ross z Rikerem ;d
      dodaj nowy jak najszybciej! ;)

      Usuń
  6. Głupoty gadacie! Gdzie tam Riker z Cassy? xd Nie mogę sobie tego wyobrazić. Cassidy będzie z Rossem!! <3
    Rozdział supeer!! Kiedy kolejny? ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. zgadzam się z Bubu. Cassy nie będzie z Rikerem i wątpię żeby on coś do niej czuł . ona będzie z Rossem :D. ale o kim oni rozmawiali?! i rozdział jest super !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niee , niech Cassy będzie z Rossem! No ale jak mówicie już o Rikerze to niech będzie z Emi ! No bo co to trochę smutne jak by Cass miał chłopaka a Emi nie . Ojj ...bardzo mnie ciekawi o kogo chodziło . Hmmmm .... Rozdział świetny ! Pozdrawiam . Czytelniczka . Ps . polećcie mi jakieś inne ciekawe blogi . Nie musi być z Rossem ale chcę żeby było z jakimś sławnym gwiazdorem . Jestem chora i strasznie się nudzę tylko leże w łóżku więc chciałabym coś poczytać , jeszcze raz pozdrawiam . ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ja prowadze bloga z opowiadaniem o serialu "Austin & Ally" zapraszam:
      austin-story-ally..blogspot.com

      Usuń
    2. Zobaczymy jak to z nimi będzie ;D.
      www.austin-story-ally.blogspot.com
      www.doubletakerosslynch.blogspot.com
      www.taketchatchance.blogspot.com
      Ja czytam te i muszę przyznać, że są świetne :)

      Usuń
    3. Dzięki dzięki . Teeż czytałam te . Jak macie jeszcze to podajcie boo strasznie się nudze . ;** Pozdrawiam .

      Usuń

Template by Elmo